czy mam racje?
masz racje. kiedy moja firma odniosła sukces, wszyscy naokoło chcieli powielić go, wszyscy zapragneli sklepu internetowego, tak, jakby sklep internetowy był gwarancją sukcesu firmy. myśleli, że wystarczy go mieć a by odnieść sukces. mój sklep odniósł sukces ponieważ:
- uwielbiam pracę z komputerem, wielogodzinne przesiadywanie w panelu administracyjnym i internecie to dla mnie przyjemność. to jest poprostu praca dla mnie. od dziecka lubiłam wysyłać list, paczki, zawsze wolałam zamawiać towary z katalogów wysyłkowych wiedziałam więc jak to działa i jakie są potrzeby klientów na swoim przykładzie. nigdy nie odniosłabym sukcesu w tej branży, gdybym należała do osób, które wolą spędzać godzinami czas na chodzenie po sklepach, mierzenie, dotykanie, sprawdzanie. mój sklep powstał dla takich klientów, jakich znałam ze swojego przykładu;
- mój pomysł zrodził się w odpowiednim czasie, kiedy to na tle dotychczasowej oferty na rynku stworzyłam coś, co się wyróżniało. terazto nie jest takie proste ponieważ w rok po powstaniu mojego sklepu powstało bardzo dużo sklepówtakich jak moje, każde z założenia lepsze od konkurencji, a więc i mojego. mój sklep gdyby powstał rok później, nie odniósłby sukcesu w takiej formie, w jakiej istnieje;
Oceniając Twój sklep stwierdzam, że Twoja oferta jest zbyt mało wyspecjalizowana. Masz i firanki, i zabawki, i tkaniny pościelowe... haotyczna oferta. skup się raczej na czymś konkretnym, np. na wyprzedażach albo na tkaninach importowanych, bo narazie to wyląda jakbyś w niczym się nie specjalizował poza tym, że masz coś tam do sprzedania. Te kilka towarów chyba lepiej sprzedawałoby się w innej formie niż sklep internetowy, na bazarze lub na portalach aukcyjnych. nazwa sklepu nic nikomu nie mówi, zdjęcie główne wstawione do sklepu również. nad swoim sklepem musisz jeszcze trochę popracować aby zaczął generować zyski. sam sklep nie wystarcza. są osoby, które sukces odniosą na bazarze i są osoby przeciwne do nich, które w takim miejscu nic nikomu nie sprzedadzą, choćby tam wiele więcej czasu spędzały. są osoby, które przez internet sprzedadzą wszystko, i przeciwne do nich, takie, które to nudzi. każdy z nich ma swój mocny punkt i może w swojej działalności odnieść sukces, o ile robi to, co lubi, co jest jego pasją, w czego sukces wierzą, itp. Ja na przykłąd zazdroszę osobom, które kilka dni w tygodniu na kilka dni jadą sobie na bazar i sprzedają z sukcesem, mają z tego spore dochody. Takie mam o nich wyobrażenie, pewnie błędne, jak i oni, o moim sklepie. Ja nie potrafiłabym nic sprzedać na bazarze więc nawet nie próbuję, bo uważam, że ze specjalistami nie miałabym jak konkurować wesoły każdy ma swoje pole do popisu i podąrzanie za modą nie zawsze niesie sukces, podczas gdy tradycja zawsze jest w modzie...


  PRZEJDŹ NA FORUM