Własna firma
Od czasu jak Fenicjanie wynaleźli pieniądze nic nie motywuje tak bardzo jak odpowiednie wynagrodzenie. Na drugim miejscu postawił bym przyjazną atmosferę w miejscu pracy. Bywało tak że zgadzałem się nawet na niższe wynagrodzenie aby pracować w milszej atmosferze. Od czasu rozpoczęcia własnej działalności nie miałem nigdy problemów z brakiem pracowników. Cały czas mam w notatniku kilka kontaktów " na wszelki wypadek ". Poza tym obecni pracownicy zabiegają o to aby w razie "W" zatrudnić ich najbliższych. Myślę że to jest najlepszą rekomendacją. Pamiętam jak kilkanaście lat temu UKS zarządził remanent nadzwyczajny i wtedy z własnej woli przyszły nawet dziewczyny które były na zwolnieniach przyprowadzając swoich mężów i rodzeństwo. Praca która normalnie trwała by około miesiąca, została wykonana w niespełna tydzień. Nawet inspektorzy z UKS-u wątpili czy to jest możliwe, a jednak było.


  PRZEJDŹ NA FORUM